Najpopularniejszym rozwiązaniem jest ustandaryzowany symbol ENplus, kontrolowany przez Europejskie Stowarzyszenie Pelletu. Według jego wskazań możemy wyróżnić trzy klasy pelletu: A1, A2 oraz B. Szczególnie zainteresować powinny nas dwa pierwsze, oznaczające produkt z zerową lub z minimalną zawartością popiołu w stanie suchym.
Dla tego typu palnika zaleca się pellet o następujących parametrach: granulacja od 6 do 8 mm, wartość opałowa 17,5 – 19,5 MJ/kg, maksymalna zawartość popiołu na poziomie 1,5%, maksymalna wilgotność 12%. Maksymalna sprawność spalania wynosi do 99%. Dodatkową zaletą palników firmy Heiztechnik jest duża dostępność części.
Jaki palnik dekarski wybrać? Palniki dekarskie można podzielić na urządzenia z reduktorem i bez reduktora. Palnik dekarski z reduktorem posiada dyszę podłączoną do butli w sposób bezpośredni. Nie ma dodatkowych elementów regulujących transport gazu. Ten dostarczany jest ze stałym ciśnieniem.
cash. Kotły na biomasę, zarówno te pracujące w instalacjach domowych jak i przemysłowych, różnią się między sobą wieloma szczegółami. Jedną z najważniejszych różnic jest palnik, który stanowi serce kotła i w dużej mierze decyduje o jego sprawności. Jaki palnik będzie lepszy do kotła na pellet? Podpowiadamy. Palnik retortowy – popularne rozwiązanie Palniki retortowe są chyba najczęściej wybierane z uwagi na swoją uniwersalność. Kocioł z takim paleniskiem jest przystosowany do spalania praktycznie każdego rodzaju paliwa. Nie tylko pelletu, ale też ekogroszku, węgla, pestek, czy ziaren owsa. To duży atut. Z drugiej strony palnik retortowy nie może pracować w trybie pełnego zautomatyzowania, gdyż sam się nie rozpala i nie wygasza. Jest to poważne ograniczenie funkcjonalności tego rozwiązania i zaprzeczenie idei ogrzewania domu czy firmy przy pomocy biomasy, która przecież ma zapewnić bezobsługowość, wygodę i czystość. Palnik peletowy – doskonała alternatywa Palnik peletowy, jak sama nazwa wskazuje, został opracowany specjalnie z myślą o wykorzystaniu go w kotłach spalających pellet – podstawowy produkt biomasy stosowany w systemach grzewczych. Palniki peletowe są liderami pod względem sprawności, która grubo przekracza 90% - jest to wynik nieosiągalny dla palników retortowych. Warto wiedzieć Palniki peletowe umożliwiają także spalanie innych postaci biomasy – głównie ziaren i niewielkich brykietów. Minusem tego typu palników jest ich czułość na jakość paliwa. Stosowanie pelletu o kiepskim składzie prowadzi do błyskawicznego zabrudzenia palnika, gromadzenia się na nim nagaru, który z czasem jest bardzo trudny do usunięcia. To oczywiście powoduje też przyspieszone zużycie palnika. Ten problem nie dotyczy palników retortowych, które mogą spalać praktycznie każdy rodzaj paliwa, włącznie z – niestety – śmieciami. Co wybrać? Oczywistym wyborem do kotła mającego spalać wyłącznie pelet jest palnik peletowy. Gwarantuje on najwyższą sprawność, czyli niskie zużycie paliwa, pełne zautomatyzowanie procesu spalania i święty spokój. Jeśli jednak w domu czy w firmie mają być spalane inne produkty biomasy (głównie drewno) lub węgiel czy ekogroszek, wówczas lepszym wyborem będzie kocioł z palnikiem retortowym. To rozwiązanie nie zapewnia wygody i bezpieczeństwa oraz sprawności, ale ma ogromną zaletę – uniwersalność, co dla wielu użytkowników może mieć kluczowe znaczenie.
21 marca 2013 o 23:04 #76947 nad zamianą palnika sie dobrze zastanów. mam Q bio duo i nie do końca jestem zadowolony bo palę peletem. Jest to dobry palnik do palenia biomasy słabo palącej sie, czyli takiej że jak dmucha wiatrak to się pali a jak nie dmucha to się pali tak słabo że nie ogień sie nie rozprzestrzenia. Jest tak jak się pali np. owsem. w przypadku peletu jest tak że nawet jak nie dmucha dmuchawa to żar cofa sie do podajnika i do tego jest tam strażak – który kilka razy w roku zrobi wam bałagan w kotłowni że będziecie mieli dość tego pieca. Na szczęście ja strażaka nie mam bo ci co montowali piec go nie założyli, a o tym że coś takiego powinno być dowiedziałem sie jak przyjechał do mnie servis bo były i są problemy z ustawianiem pieca na pelecie. Nie da się nim palić w lecie bo jest za mocny a mam najsłabszą wersję. Pieca nie da sie wygasić aby żar nie zbliżył się do podajnika. Na czujce podajnika nie schodzi mi temp poniżej 50C a czest ma 80-90. w takim przypadku włączył by sie strażak i po paleniu. Takiego pieca nie dało by się zostawić na więcej niż 1-2 dni (wyjazdy) bo strażak zaleje ci piec i w chałupie będzie zimno. Ogólnie ogrzewam 700m3 podłogówką 230m2 podłogówki i piec jest za mocny, w domu mamy 22C i piec 50% czasu (przy temp zewnętrznych-10 do -15) pracuje w podtrzymaniu. Konstrukcyjnie ten palnik warto by było tak rozwiązać aby nie było możliwości cofania się ognia, aby opał opadał troszkę niżej lub się zsówałtak aby odsówać go od końca ślimaka. Także otwory którymi podawane jest powietrze na szufladę są za blisko podajnika i największe spalanie odbywa sie głęboko w rurze szuflady tuż przy podajniku. Serwis zalecał zwiększenie podawania paliwa, co i tak nie miało sensu bo niedopalony pelet przesówał się troszkę dalej i tworzył górę popiołu i niedopałków i blokował płomień. Także popiół nie spada z szuflady i trzeba go raz dziennie wygarniać (można robić to żadziej ale to podnosi temp. podajnika), a przy słabym pelecie gdzie są spieki 2 razy dziennie. Przesunięcie mocy nadmucu na koniec szuflady dałby spalanie dalej od ślimnaka i zdmuchiwanie popiołu z szuflady a tak popiół zalego bo tam już nie dmucha. Problem w tym podajniku jest też taki że zacina się silnik, nie zrywa zawleczki bo nie ma siły. silnik jest mały 300w, i nie zacina sie na pelecie ale na przekładniach między silnikiem a ślimakiem, po zacięciu wystarczy poluzować śruby na jednym z łączeń (konkretnym) ruszyć całym silnikiem 2-3mm i dokręcić śruby i będzie diałało. doszedłem do tego po kilkakrotnym opróżnianiu zasypu, wyciąganiu ślimaka, odkręcaniu silnika czyli robocie na kilka godzin ze sprzątaniem kotłowni włącznie. Niestety mieszkam na pomożu i brak tu owsa w rozsądnych cenach ale już zamówiłem i zacznę mieszać go z peletem dla osłabienia palności w podtrzymaniu, myślę że to poprawi działanie pieca. Nie wiem jaki mają palnik na pelet ale ten do peletu nie jest najlepszy, co nie znaczy że się nie pali bo ja palę drugą zimę, ale musiałem dokupić regulator ciągu bo był za duży. Jak macie jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem. Co do serwisu to chlopaki są chętni do pomocy czy to telefonicznej czy osobistej (do mnie mają blisko) ale po początkowych walkach z piecem i wprowadzeniu zalecanych ustawień piec z sadzy musiałem czyścić co 2-3 dni bo aż odpadała z górnych warstw pieca a prześwit rury doczopucha zmniejszał się o połowę. Teraz to już dopracowałem i jest prawie dobrze. zientas
Jak co roku u progu sezonu grzewczego szukamy paliwa do naszego urządzenia – na co należy zwrócić uwagę przy jego zakupie? ✅ Paliwa najwyższej jakości posiadają aktualne certyfikaty DIN plus/EN plus – takie paliwa są wykonane z czystej trociny i nie zawierają szkodliwych dodatków; ❗️Unikajmy zakupu pelletu z przypadkowych źródeł oraz okazyjnych ogłoszeń, w nieoznakowanych workach, ✅ Zwróćmy uwagę na kolor oraz zapach pelletu. Jeżeli jego kolor przypomina kolor płyty mdf, a zapach i konsystencja granulek przypomina zapach nowych mebli, paliwa takiego nie wolno spalać w kotle pelletowym, gdyż najprawdopodobniej zawiera ono niedozwolone dodatki; ✅ Zwróćmy uwagę na to, czy w worku z pelletem nie są widoczne ciała obce lub ekscesywna ilość trociny. Ciała obce mogą zablokować system podawania, a trocina obniżyć jego wydajność; Przed zakupem dużej partii pelletu warto kupić kilka worków i sprawdzić je pod kątem problemów opisanych powyżej. ❗️ Jeżeli na palniku pozostaje coś co przypomina kamyk lub pumeks, najprawdopodobniej nasz pellet zanieczyszczony jest krzemionką (piaskiem). W małych ilościach spieki te nie są problemem. W przypadku dużego ich nasilenia kocioł/ palnik będzie wymagał częstszego czyszczenia manualnego.
palnik na pellet jaki wybrać